Linia kroplująca – jak zamontować?

 

Z czym to się je?

Wiosna to piękna pora roku, zaczyna się sezon grillowania, ligi piłkarskie wchodzą w decydujący etap, a Twoja żona/dziewczyna/kochanka (kolejność dowolna) przypomina nieustannie o tym, by iść do ogrodu i podlać rośliny. Rozwiązanie jest jedno – linia kroplująca, którą zamontujesz raz i masz spokój na długi czas!

Na rynku dostępnych jest wiele typów nawodnień – od naturalnych, czyli psów wypuszczanych na kilkanaście minut, dziurawe wiadra aż do zróżnicowanych zraszaczy. W przydomowych ogrodach najefektywniej wypadnie właśnie linia kroplująca.  Tego typu system zapewni równomierne nawadnianie gleby poprzez kroplowniki z przewodów linii.

Natłok domowych obowiązków i rola pana domu nie pozwoliła na dostateczne dokształcenie się z zakresu nawadniania? Nie wiesz co to jest linia kroplująca? Nie musisz się czerwienić, spieszymy z wyjaśnieniem.  Są to elastyczne przewody z filtrem UV i wtopionymi emiterami (otworami), które z kolei mogą być pokryte korą w celu zmniejszenia parowania lub po prostu z powodów estetycznych. System przyda się wszędzie tam, gdzie roślinność może być zbyt wrażliwa na podlewanie z góry. Lepiej zatem zapytać się swojej kobiety o to, co hoduje w ogrodzie, żeby nie narazić się później na natłok cichych dni.

Przed montowaniem powinno się zrobić ogólny plan działania – wygląda to profesjonalnie i pozwoli rozwinąć umiejętności strategiczne, w ostateczności może nawet pomóc w budowaniu systemu nawadniania.  W późniejszej części artykułu pokażemy przykładowe schematy systemów nawadniania, powinno dać to pogląd i wyobrażenie na to, jak znaleźć zastosowanie systemu we własnym ogrodzie. Ostatecznie nie daj się namówić na dodatkowe przeróbki – basen w ogrodzie wcale nie jest niezbędny, a budżet domowy nie jest tak elastyczny jak linia kroplująca.

Same linie podzielić można ze względu na częstotliwość zamontowania wyżej wspomnianych emiterów, czyli co: 33, 40, 50 lub 60 cm. Dodatkowo zwracać uwagę należy na wydatek wody z emitera (1,5 l/h lub 2,5 l/h) oraz średnicę linii (16mm). Najlepszym ciśnieniem wody dla takiego przydomowego systemu nawadniania będzie wartość od jednego do dwóch barów.

Zalety posiadania linii kroplującej

Linia kroplująca może się stać Twoim przyjacielem na dobre i na złe – mniejsze zużycie wody i jej lepsze zagospodarowanie. Oznacza to również oszczędność dla Twojego portfela i wolnego czasu. Teraz nie tylko możesz być panem domu, ale Twoja ekspansja obejmie również ogród.

Sporządzanie planu

Dobrym pomysłem jest rozplanowanie całego systemu nawadniania – pomoże to lepiej zorganizować swoją pracę i da pogląd na to, co nas czeka.

Podstawy montażu instalacji

Absolutnym standardem jest łączenie linii kropelkowej z rurą zasilającą (LDPE), rurą wodociągową PE (HDPE) lub połączenie bezpośrednio z wężem ogrodowym przy pomocy szybkozłączki do zaworu ogrodowego. Przeważnie przewody są podwieszane lub leżą na powierzchni ziemi, a łączone są ze sobą za pomocą złączek wciskanych. Układanie samej linii nie powinno sprawiać większych problemów – ogranicza się to przede wszystkim do łączenia ze sobą kolejnych elementów systemu.

Złączki należy wciskać płynnym ruchem, a jeśli chcemy być pewni, że linia będzie szczelna, to możemy zastosować specjalną opaskę zaciskową. Jeżeli chcemy zakończyć linię, to użyć możemy korka, lub okularu, który zagnie w odpowiedni sposób końcówkę. Poniżej przedstawiamy sposoby zakończenia systemu.

 

Do stworzenia systemu nawadniającego nadają się również:

Zraszacze:

Stosowane głównie do podlewania powierzchni trawiastych, aby nasz zielony dywanik był w jak najlepszej kondycji, a sąsiedzi z zazdrością zaglądali przez nasze ogrodzenie. Często stosowane są zraszacze wynurzalne, które w żadnym stopniu nie przeszkadzają w pielęgnacji ogrodu. Podczas podlewania główna część zraszacza wynurza się na określoną wysokość nad powierzchnię trawnika, a po skończonej pracy chowa się do zakopanej w gruncie obudowy z tworzywa sztucznego.

Mikrozraszacze:

Wciąż chcesz zaimponować sąsiadom, ale nie chcesz się z tym tak afiszować? Mikrozraszacze swoje zastosowanie znajdą w systemach nawadniania niedużych obszarów zieleni. Ze względu na ich małą wagę istnieje możliwość zamontowania ich nie tylko w pozycji stojącej, ale również podwieszanej. Ciśnienie robocze mikrozraszaczy wynosi od 1 do 3,5 bara.

Kroplowniki indywidualne:

Ten typ nawadniania świetnie sprawdzi się w nawadnianiu roślin o nieregularnym rozstawie, lub do szklarni czy tuneli foliowych.  Gdy znajdziemy wymarzony kroplownik, to wkłuwamy go w rurę LDPE lub PE po uprzednim wykonaniu otworu o średnicy nie większej niż 3 mm. Do kroplownika możemy zamocować pojedynczy wężyk, dwójnik, czwórnik lub pozostawiamy emiter bez elastycznego przewodu. Wężyki zakończone kroplospływami najlepiej jest zamontować w strefie korzeniowej rośliny, aby nawadnianie było jak najbardziej efektywne i precyzyjne.

Przykładowe schematy

O czym należy jeszcze pamiętać?

 

Studzienki rozdzielcze i odwadniające

Studzienki stosuje się w celu zabezpieczenia umieszczanych w nich zaworów elektromagnetycznych lub kulowych (w zależności od rodzaju sterowania) przed uszkodzeniami mechanicznymi. Powinny być montowane w dostępnych miejscach, umożliwiających prowadzenie prac związanych z ustawianiem zaworów oraz ich odwadnianiem na okres zimowy. Sposób montażu powinien umożliwiać grawitacyjny odpływ wody.

Automatyka nawadniania

Przy montowaniu linii kroplujących mamy ten komfort, że daje to możliwość pełnej automatyzacji nawadniania. Potrzebne do tego będą elektrozawory, sterowniki nawadniania oraz czujniki pogodowe. Te elementy zrobią z Ciebie prawdziwego króla ogrodu. Należy jednak pamiętać, że przy instalowaniu sterownika ważny jest poprawny wybór miejsca montażu. Wszystko powinno być wcześniej przemyślane i zaplanowane.

Płukanie instalacji

Jest to bardzo ważna czynność, która musi być wykonana w celu poprawnego działania systemu. Najlepiej przeprowadzić ją przed montażem elementów, które mogą ulec zapchaniu przez zanieczyszczenia i odpady powstałe w trakcie instalacji całego systemu. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na to, by płukanie przeprowadzić jeszcze przed założeniem okularu na końcówki linii kroplującej.

Test poprawności działania

Gdy wszystko już jest na swoim miejscu, to należy przejść do najważniejszej części, która zadecyduje o Twoim nastroju na dalszą część dnia. Test poprawności powinien zostać wykonany po całkowitym zakończeniu montażu instalacji, ale jeszcze przed zasypaniem rur zasilającyh. Puszczamy wodę do kolejnych sekcji, by sprawdzić szczelność systemu, dopiero gdy widzimy, że wszystko gra, to przystępujemy do zasypywania rur. Teraz wystarczy spojrzeć na swoje dzieło triumfalnym wzrokiem i czekać na dalsze efekty pracy.

Najczęstsze błędy przy projektowaniu i wykonywaniu instalacji nawadniającej i sposoby jak ich uniknąć

Oczywiście wiadomo, że mężczyźni się z natury nie mylą, a jeśli już, to żadnym stopniu nie jest ich wina. My postaramy się przedstawić  błędy-wyjątki, które najczęściej przewijają się w kontekście wykonywania systemów nawadniających i zwrócimy uwagę na to, czego trzeba się ustrzec.

Brak filtracji lub nieodpowiednia filtracja wody

Woda zabrudzona pogarsza równomierność wpływu wody na skutek blokowania emiterów. Aby temu zapobiec stosuje się filtry siatkowe, które idealnie nadają się do instalacji na mniejszych powierzchniach. Filtry te są odpowiednie do czyszczenia wody z pyłów i drobnych zanieczyszczeń. W przypadku innych zanieczyszczeń warto pamiętać o filtrach piaskowo-żwirowych, które najlepiej się sprawdzają na uprawach, gdzie woda pobierana jest z własnego zbiornika wodnego.

Nieprawidłowy rozstaw emiterów do rodzaju upraw i rodzaju gleby

W doborze zestawu emiterów trzeba zwrócić uwagę na:

  • Strukturę gleby, jej przepuszczalność i możliwości chłonne – im bardziej piaszczysta jest gleba tym częściej powinny zostać umiejscowione emitery. Przy glebie gliniastej proponujemy rzadszy rozstaw emiterów i o mniejszym przepływie, aby uniknąć wody stojącej.
  • Należy pamiętać, o podlewaniu strefy korzennej roślin, a nie samej rośliny. Jeśli ich rozstaw wynosi ok. 60 cm, to polecamy przewód kroplujący z większym zagęszczeniem emiterów. Roślina podlewana punktowo traci bowiem na swojej stabilności. Warto zwrócić uwagę na to, że częstszy emiter oznacza krótszy czas podlewania.
Linia kroplująca połączona na jednej sekcji ze zraszaczami

System nawadniania kroplowego powinien być rozdzielny z systemem nawadniania trawnika za pomocą zraszaczy. Powodem takiego stanu rzeczy jest inna częstotliwość podlewania i inna dawka wody dla roślin, a inna dla trawnika.

Zbyt wysokie ciśnienie

Należy mieć na uwadze, że nawadnianie kroplowe powinno być przede wszystkim niskociśnieniowe. Zbyt duża ilość barów może znacząco wpłynąć na żywotność, odkształcenia i może spowodować pęknięcie przewodu. Gdy dysponujemy zbyt dużym ciśnieniem wody, musimy zaopatrzyć się w reduktor, który odpowiednio dostosuje strumień.

Linia rozłożona w równoległych pasach za daleko od siebie

Prawidłowy rozstaw linii kroplującej w pasach równoległych wynosi od 30 do 50 cm. Przy planowaniu linii kroplującej wzdłuż żywopłotu można zastosować pasy dwustronne (po obu stronach krzewu) lub pojedyncze, oplatane pomiędzy roślinami.

Zasypywanie linii kroplującej naziemnej

Nie należy przysypywać ziemią linii naziemnej z uwagi na nieprzystosowanie emiterów do warunków podziemnych. Linia ta może być maskowana za pomocą kory. Gdyby emitery były przysypane ziemią, to mogłoby powodować zatory ze względu na to, że korzenie roślin dążą do najwilgotniejszych miejsc.

Brak szpilek mocujących lub zbyt rzadko wbijane szpilki

Szpilki do linii kroplującej przytwierdzają przewód sztywno do podłoża, zapobiegając jego przemieszczeniom. Optymalnie byłoby, gdyby umiejscowione były co około pół metra. To zapewniłoby odpowiednią stabilizację całego systemu.

Podsumowanie

 

Poznaj ofertę działu
Dom i Ogród

SPRAWDŹ