Moc grzejników – jak obliczyć i dobrać?

Na pewno pamiętacie stare, żeliwne kaloryfery, które montowane były w domach dziadków i rodziców. Uderzenie się w takie cudo nie było niczym przyjemnym, ale przyznać trzeba, że swoją rolę spełniały bardzo dobrze. Była moc! Wiele osób myśli, że grzejniki żeliwne już wyszły z czynnej służby, ale to nie jest prawda. Tego typu urządzenia charakteryzują się bardzo długą żywotnością, dzięki odporności na korozję i małej podatności na zły rodzaj wody. Warto jednak dodać, że żeliwne konstrukcje bardzo wolno reagują na jakiekolwiek zmiany temperatur – wolno się nagrzewają, ale i wolno tracą ciepło.

Większą popularnością cieszą się grzejniki aluminiowe, które nie są ciężkie, ale mimo wszystko charakteryzują się dużą wytrzymałością. Tego typu grzejniki współpracują dobrze z nowoczesnymi kotłami.

Najpopularniejsze są grzejniki stalowe, to tutaj producenci prześcigają się w tworzeniu nowych modeli, które są jeszcze lepsze od poprzednich. Warto swoją uwagę przekierować na grzejniki płytowe, które no cóż... można opisać charakterystycznym „Mały, ale wariat” – niewielkie rozmiary, ale duża moc, która zaspokoi wszelkie wymagania. W grzejnikach żeliwnych wspomnieliśmy o małej podatności na złą wodę, niestety stalowe nie mogą się pochwalić tym samym.

Rodzaje

Skoro już było wspomniane trochę o grzejnikach płytowych, to należałoby również przedstawić inne ich rodzaje. Wspomniane już „płytówki” nie zajmują wiele miejsca i sprawdzą się w pomieszczeniach, gdzie nie masz zbyt dużego pola manewru jeśli chodzi o tego typu instalacje. Kompaktowe rozmiary oznaczają, ze grzejnik nie będzie mógł pomieścić dużej ilości wody, to z kolei oznacza oszczędność w energii. Ładny profit, prawda?

Mogliście słyszeć kiedyś o tym, że grzejniki mają żebra. Widoczne one są w typach członowych, które swoją nazwę zawdzięczają właśnie widocznym żebrom/członom. Najczęściej można je dostać w wariantach żeliwnych i stalowych. Warto również wspomnieć tutaj o grzejnikach drabinkowych, które często spotkacie w łazienkach. Ich budowa jest bardzo praktyczna, ponieważ używać ich można do suszenia mokrych rzeczy. Łatwo można na nich wieszać cokolwiek.

Bardziej złożoną konstrukcję mają grzejniki konwektorowe, w których miedziane rury są „okryte” aluminiową blachą, zamkniętą dodatkowo w obudowie. Jeszcze bardziej fikuśne są grzejniki dekoracyjne, gdzie nie ma już żadnych ograniczeń. Tworzone są przeróżne kształty w najdziwniejszych kolorach – wszystko po to, by spełnić oczekiwania klienta. Tego typu grzejniki używane są przede wszystkim w salonach.

 

Moc

Przy wyborze grzejnika ważnym parametrem jest jego moc. A do tego potrzebna też jest znajomość zapotrzebowania pomieszczenia na ciepło. Przyjęło się, że pomieszczenia w domu potrzebują około 20o, a w łazience zapotrzebowanie jest już wyższe, bo wynosi 24o, co jest wynikiem większym o 20%. Często przy opisach grzejników znaleźć można oznaczeni, wyglądające tak: 75/65/20o lub 90/70/20o. Liczby te oznaczają kolejno:

  • Temperatura zasilenia
  • Temperatura powrotu
  • Temperatura wewnętrzna pomieszczenia (wspominaliśmy o tym wyżej)

Jeśli chcemy dobrać odpowiedni grzejnik w instalacji, która będzie korzystała z parametrów 90/70/20o, to należy skorzystać ze specjalnego wzoru, który pomoże. W największym skrócie wygląda on tak:

Qpom = Apom * q

Qpom – zapotrzebowanie pomieszczenia na ciepło

Apom – powierzchnia pomieszczenia do ogrzania

q – zapotrzebowanie na moc cieplną. Tutaj na szczęście można założyć, że do danego pomieszczenia zapotrzebowanie będzie z góry podane. Wygląda to mniej więcej tak, że przy starym budownictwie zapotrzebowanie wynosi 140-180 W/m2. W budynkach ocieplanych zapotrzebowanie kształtuje się w okolicach 80-120 W/m2. Najmniejsze zapotrzebowanie wygląda w nowych budynkach, tam to tylko 50-80 W/m2.

Przykłady

Ze szkoły wiemy, ze najlepiej działa się na konkretnych przykładach. Załóżmy więc, że potrzebujemy grzejnik do pomieszczenia 13 m2 (wysokość 2,7 m) w nowym mieszkaniu. Biorąc pod uwagę powyższe dane i wzór, wychodzi nam coś takiego.

Qpom = 13 * 60 = 780 W

Z tych jakże skomplikowanych wyliczeń wynika, że do tego pomieszczenia będzie nam potrzebny grzejnik o mocy 780 W.

Pamiętajcie również o tym, by grzejnik miał trochę przestrzeni – nie powinno się go montować bezpośrednio pod parapetem. Ogrzane powietrze musi mieć gdzie „uciekać”, a towarzystwo parapetu mocno by w tym przeszkadzało. Podobnie jest w przypadku, gdy obudujemy kaloryfer – moc grzewcza spadnie nawet o kilkanaście procent, właśnie ze względu na mniejszą ilość miejsca.

Ważne jest pytanie – gdzie zamontować grzejnik, by było dobrze? Najrozsądniejszą opcją jest montaż pod oknem lub na ścianie zewnętrznej, w innych przypadkach potrzebne będzie zwiększenie mocy naszego urządzenia. Warto również pamiętać, że grzejnik nie waży zbyt mało i montowanie go np. na ścianie wykonanej z płyt kartonowo-gipsowych bywa nie najlepszym pomysłem. Rozwiązaniem tego problemu jest zastosowanie specjalnych wsporników, montowanych od dołu, które przeniosą znaczną część ciężaru na podłogę.

Podsumowanie

Przy nowych mieszkaniach czy w planach domu moc grzejników powinna być obliczana przez osoby za to odpowiedzialne. W takich sytuacjach odchodzi nam myślenie o tym, jaki kaloryfer będzie dla nas najlepszy. Powyższy artykuł miał za zadanie przedstawić rodzaje grzejników i pokazać, że potrzebną moc można wyliczyć nawet samemu. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze lepiej będzie dobrać o kilka lub kilkanaście procent mocniejszy grzejnik. Da to zapas mocy, gdyby przez myśl przeszło zabudowanie go lub przestawianie.

 

Poznaj ofertę działu
Instalacje

SPRAWDŹ